Nie wiem co niektórzy z was w nim widzą. Przecież to kompletna ruina, beznadzieja. Nie wiem czemu Salma Hayek zgodziłą się grać w tak beznadziejnym widowisku. Nie wiem co to miało być, ale do komedii czy westernu nie pasuje wcale. Jak można porównywać takie coś do komedii?? Śmieszne naprawdę.
Dziwne. Mnie ten film bardzo się podobał. Jest to taki lekki film na niedziele. Uwielbiam Willa i on naprawdę dobrze ten film pokierował! A Salma...dodała odrobiny smaczku. A tak naprawdę to nie ma co tutaj się złościć czy obrażać...bo przecież to jest film z dużą nutką fantastyki w sobie. Każdy znajdzie coś dla siebie...bo lekki łatwy i przyjemny :D
Zgadzam sie dziwne. Dziwne że doszło do powstania tego filmu. Will Smith cały swój wizerunek który sobie wypracował jako aktor zniszczysz w ciagu 2 godzin. Chyba to najwieksza poraszka na świecie. A odnośnie sformułowania "film na niedziele" to owszem polecam komuś do obejrzenia zwłaszcza w niedziele oczywiskie jak kogoś Bóg opuścił....
Nie mieszajmy Boga do tak dziecinnych spraw. Film na niedziele tzn taki lekki rodzinny i niewymagajacy. Nie wiem dlaczego tak trudno wam to pojąć? Jak się nie podoba to nie oglądać i już! Napewno lepsze od OLDBOY czy AMERICAN BEAUTY.
...Boże! Ty widzisz i nie grzmisz?!... z tym, że lepsze od "Oldboya" i "American Beuty" to trochę przesadziłeś... ale w końcu o gustach się nie dyskutuje...
...film i owszem, lekki i ... mało śmieszny... niektóre gagi na żenująco niskim poziomie... ogółem raczej słeba produkcja... film na niedzielę... tak... na niedzielne popołudnie... bo wtedy nie oglądam TV...
A najsmiejszniejsze jest to że w jakiejś starej gazecie (z 2003, ale to nic nie zmienia) była taka reklama " najlepsze hity Warner Bros już na DVD w twoich sklepach" no i wśród tych filmów był "bardzo dziki zachód" :OO / :/ oo