To luźna kontynuacja. Inni bohaterowie, ale ten sam świat.

I ten sam budynek. Oba luźno oparte na tym samym webtoonie.

Jak na moje oko, to te filmy oprócz oczywistego podobieństwa (trzęsienie ziemi + apartamentowiec) nie mają ze sobą nic wspólnego. "Betonowa Utopia", to był dramat SF, a ten to komedia z zombiakami ;-) i niech sobie Wikipedia twierdzi co chce.

Tak jak pisałem, łączy je tylko to, że wykorzystują motyw przewodni z webtoona, czyli trzęsienie ziemi i jeden ocalały budynek z mieszkańcami. Reszta to już widzimisię scenarzystów. Ale oba filmy dobre :)

Nawet nie wiedziałem, że to jakiś spin-off. Tytuł, o którym mówisz to Concrete Utopia.

Nie wiem ile tego będzie jak z Gwiezdnymi Wojnami, ale piszesz o filmie "Betonowa Utopia". To jest to samo uniwersum i ten sam czas. tylko bohaterowie inni.